Jak przycinać maliny?

Maliny to owoce pełne witamin, które mają szerokie zastosowanie w naszej kuchni. Można je jeść zarówno w postaci świeżej, jak i w formie dżemów czy soków. Dobrze znoszą polskie warunki klimatyczne, więc nic dziwnego, że pojawiają się w niemal każdym przydomowym ogrodzie. Ich pielęgnacja nie jest trudna, a do najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych należy przycinanie malin. Zobacz, jaki przycinać maliny, by krzaki malin przynosiły obfity plon.
Przycinanie malin w zależności od odmiany
Zanim zaczniesz przycinać maliny, musisz wiedzieć, że sposób ich cięcia zależy od odmiany, z jaką masz do czynienia. W naszym klimacie dobrze rosną zarówno maliny jesienne, które owocują na pędach tegorocznych, jak i maliny owocujące w pełni lata, które owocują na pędach dwuletnich. Jeśli wiosną zaczniesz przycinać maliny owocujące latem, to możesz zapomnieć o tegorocznych plonach, gdyż wytniesz pędy, na których maliny zawiązywałyby owoce. Musisz zatem dopasować sposób cięcia malin do odmiany, którą masz w swoim ogrodzie.
Jeśli w Twoim ogrodzie rosną maliny owocujące latem, to podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym będzie usuwanie pędów, tuż po tym, jak zostaną z nich zebrane owoce. Dzięki temu przygotujemy miejsce do wyrastania młodych pędów i roślina będzie mogła przygotować się do kolejnego sezonu plonowania.
Jeśli zaś masz w ogrodzie maliny jesienne, to cięcie malin powinieneś przeprowadzić dopiero zimą. Nie musisz zastanawiać się, które pędy przyciąć, bo zalecane jest przycięcie wszystkich pędów do tej samej wysokości. Niektórzy co prawda polecają przycięcie jedynie górnych części pędów, pozostawiając dolne części nienaruszone, bo pozwala to zebrać z nich wczesny plon. Jest on jednak bardzo skromny i w związku z tym takie cięcie malin jesiennych nie jest zalecane.
Cięcie malin ma znaczenie nie tylko ze względu na pozytywny wpływ na plonowanie, ale również ze względów sanitarnych. Regularne usuwanie przekwitniętych pędów chroni roślinę przed rozwojem groźnej choroby, jaką jest zamieranie pędów. Jest to choroba grzybicza, a jej pojawieniu się sprzyja nadmierne zagęszczenie pędów. Walka z nią nie jest łatwa i obejmuje zarówno różne zabiegi agrotechniczne, jak i środki grzybobójcze. Należy jednak pamiętać, że zawsze lepiej jest zapobiegać niż leczyć, dlatego przycinanie malin jest zabiegiem koniecznym.
Jak przycinać maliny letnie?
Jak już wyżej napisano, cięcie malin owocujących latem należy przeprowadzać od razu po zebraniu z nich plonów. Pędy te należy przyciąć jak najbliżej gruntu, najlepiej równo z ziemią, gdyż nie będą one już rozrastać się w kolejnych latach. Do tego celu doskonale nadadzą się ostre sekatory, dzięki którym wykonanie cięcia będzie szybkie i wygodne. Jeśli zabieg przeprowadzamy późniejszą jesienią, gdy pędy zdążyły już wyschnąć i zbrązowieć, to sekator może okazać się niepotrzebny, gdyż pędy będzie można bez trudu wyłamać. Nie polecamy jednak zwlekać z usuwaniem pędów pozostałych po owocowaniu, gdyż szybsze ich usunięcie pozytywnie wpłynie na warunki rozwoju całego krzewu.
Po wykonaniu cięcia malin letnich należy zadbać o pozostały krzak. Nowe pędy równomiernie rozmieszczamy na wcześniej przygotowanym stelażu, w taki sposób, by były one odpowiednio podtrzymywane i mogły wiosną swobodnie rosnąć. Po zimie rozrośnięte pędy przycinamy je ok. 15 cm nad najwyższym drutem. Zabieg ten powtarzamy w kolejnych latach, a regularne cięcie sprawi, że krzewy malin będą owocować obficie każdego roku.
Jak przycinać maliny jesienne?
W przypadku odmian malin jesiennych przycinanie jest zdecydowanie prostsze. Nie musimy bowiem zastanawiać się, które pędy należy przyciąć, gdyż przycina się wszystkie pędy na tę samą wysokość. Cięcie krzewów malin należy przeprowadzić przycinając wszystkie pędy do wysokości ok. 5 cm. Maliny jesienne owocują bowiem na pędach jednorocznych, więc każdej wiosny wypuszczają nowe pędy, na których później zawiązują się owoce.
Przycinanie malin jesiennych można przeprowadzić jesienią, gdy krzewy już przestaną owocować. Zwykle takie jesienne cięcie malin przeprowadza się zatem dopiero z końcem października, gdyż wiele odmian owocuje aż do późnej jesieni. Można je wykonać również bardzo wczesną wiosną, zanim rozpocznie się okres wegetacji. Coraz więcej specjalistów rekomenduje takie wiosenne przycinanie malin jesiennych, argumentując to znacznie lepszymi plonami w danym roku.
Przycinanie odrostów korzeniowych
Maliny należą do krzewów, które bardzo szybko rozrastają się na boki. Krzewy wypuszczają odrosty korzeniowe boczne, z których wyrastają kolejne sadzonki malin. Z jednej strony jest to zjawisko bardzo pozytywne, gdyż jeden krzew malinowy może szybko zamienić się w bujny zagajnik, dający bardzo liczne owoce. Należy jednak pamiętać, że takie zjawisko może być również niekorzystne. Nowe odrosty powodują nadmierne zagęszczenie się stanowiska przeznaczonego dla malin, co może skutkować znacznym obniżeniem plonowania. Składniki odżywcze, które dostarczamy stosując nawozy mogą się bardzo szybko kończyć, gdy na tej samej powierzchni będzie rosło więcej krzewów. W dodatku nadmierne zagęszczenie pędów sprawi, że owoce malin będę miały mniejszy dostęp do słońca, przez co mogą być mniej smaczne.
W celu zapobiegania zbytniemu rozrośnięciu się zagajnika malinowego konieczne jest regularne przycinanie odrostów korzeniowych. Te rosnące najbliżej rośliny matecznej należy wyciągnąć z ziemi ręcznie, a następnie odciąć od niej z użyciem sekatora. Jeśli odrosty korzeniowe idą nieco dalej, to można je usunąć odcinając od rośliny matecznej wykorzystując do tego celu szpadle i łopaty. Nie ma przy tym obaw o to, że uszkodzeniu ulegnie roślina wypuszczająca odrosty. Jeśli na odrostach wyrosły już pędy i pojawiają się pączki, to można je pozyskać jako sadzonki i wysadzić w nowe miejsce. Jest to najprostszy sposób na rozmnożenie krzewów malin w przydomowym ogrodzie. Zabieg ten najlepiej jest przeprowadzać jesienią, gdy są najlepsze warunki do sadzenia malin.
Pierwsze cięcie malin
Niezwykle ważne jest również pierwsze cięcie malin. Należy je wykonać pierwszej wiosny po posadzeniu malin. Dzięki temu roślina będzie mogła wykształcić nowe pędy z przyziemnych pąków przybyszowych, co zapewni obfite owocowanie. Jeśli pominiemy zabieg przycinania w pierwszym roku, to roślina całą energię skieruje na istniejące pędy i zaowocuje, ale będzie się wyczerpywać i w efekcie w kolejnych latach nie wytworzy nowych pędów, na których pojawią się owoce.