Jak pielęgnować trawnik po sezonie zimowym?

Piękny zielony trawnik wokół domu to marzenie niemal każdego właściciela przydomowego ogródka. Jego realizacja wymaga nie tylko prawidłowej pielęgnacji, gdy trawa intensywnie rośnie, ale również odpowiedniego przygotowania trawnika po zimie. Zobaczmy, jak pielęgnować trawnik po sezonie zimowym.

Kiedy zacząć zabiegi pielęgnacyjne po zimie?

Najlepszym czasem na rozpoczęcie zabiegów pielęgnacyjnych po okresie zimowym jest moment, gdy skończą się mrozy, a trawnik nie tylko rozmarznie, ale i wyschnie. Pielęgnacja trawnika na zamarzniętej ziemi nie ma sensu, a rozpoczęcie prac pielęgnacyjno-naprawczych przy bardzo namokniętej glebie może przynieść więcej szkód niż pożytku. Chodzenie po mocno namokniętym trawniku powoduje zapadanie się ziemi pod stopami, co niestety powoduje robienie się dziur na trawniku oraz negatywnie przekłada się nie tylko na stan trawy. Lepiej poczekać kilka czy kilkanaście dni aż trawnik wyschnie i dopiero wtedy przystąpić do prac pielęgnacyjnych.

Usunięcie pożółkłej trawy, liści i gałęzi

Pierwszym krokiem, od którego powinniśmy zacząć pielęgnację trawnika po zimie, jest usunięcie pożółkłej trawy, resztek liści i gałęzi. Wiosenne wiatry bywają dość mocne i potrafią łamać gałęzie okolicznych drzew, które potem spadają na trawnik. Warto zatem posprzątać ich pozostałości korzystając z grabi, najlepiej szerokich grabi do liści. Dla lepszego efektu, szczególnie jeśli chcemy nie tylko usunąć gałęzie, ale również pożółkłą i wyschniętą trawę, można użyć wertykulatora. Dzięki jego pomocy z trawnika zostanie usunięty również filc, czyli zbita warstwa gnijących liści i korzeni oraz mchu. Jego obecność na ziemi utrudnia dostęp do wody zatrzymując ją na wierzchu. Wertykulator przecina tę warstwę i pomaga ją usunąć, co znacząco poprawia stan murawy i warunki do prawidłowego wzrostu trawy. Przy małych trawnikach można stosować wertykulatory ręczne, natomiast przy średnich i większych lepiej użyć urządzeń elektrycznych lub spalinowych, co znacznie ułatwi i przyspieszy wykonanie wertykulacji.

Napowietrzanie, czyli aeracja

Drugim ważnym zabiegiem, który należy przeprowadzić po zimie, jest aeracja, czyli napowietrzanie trawnika. Jego celem jest rozluźnienie gleby, co korzystnie wpływa na rozwój trawy i zapewnia jej lepszy dostęp do wody i składników odżywczych, które dostarczamy jej w nawozach. W przeciwieństwie do wertykulacji w trakcie tego zabiegu nie usuwamy niczego z trawnika, a jedynie poprawiamy kondycję gleby. Do wykonania aeracji można użyć zwykłych wideł, które będziemy wbijać pionowo w glebę, aby wykonać otwory. Można również wykorzystać ręczny aerator, czyli np. pierścień z kolcami nakładany na walec do trawy lub specjalne nakładki z kolcami na buty i przejść się w nich po trawniku wykonując otwory. Przy większych powierzchniach trawnika lepiej sięgnąć po urządzenia mechaniczne, dzięki którym przeprowadzenie aeracji będzie wygodniejsze i szybsze. Po aeracji, szczególnie jeśli trawnik znajduje się na glebach gliniastych, warto wykonać piaskowanie. W tym celu na trawniku należy rozsypać piasek stosując ok. 0,1 m3 piasku na 100 m2 trawnika. Dzięki temu ziemia stanie się lepiej przepuszczalna i efekty aeracji utrzymają się dużo dłużej.

Zwalczanie chwastów i mchu

Jednym z elementów wiosennej pielęgnacji trawnika jest usuwanie chwastów i mchu. Przy niewielkiej skali problemu wertykulacja i aeracja powinna pomóc się ich pozbyć, gdyż jednym z głównych powodów ich rozrostu jest filc oraz zbyt mocno zbita gleba. Jeśli jednak problem dotyczy większych powierzchni trawnika, to zasadne może być użycie środków wspierających zwalczanie chwastów. W sklepach można znaleźć wiele środków chwastobójczych, ale przed ich użyciem warto mieć na uwadze, że niektóre rośliny np. mniszek lekarski to roślina miododajna, a zatem jej usunięcie nie zawsze jest właściwym posunięciem. Warto również zastanowić się nad przyczyną występowania chwastów czy mchu. Ten ostatni doskonale rozwija się na glebach kwaśnych i słabo zasobnych w żelazo. Do walki z nim można zatem użyć m.in. wapna, które pomoże odkwasić ziemię lub nawozów zawierających żelazo, które również doskonale pomaga walczyć z mchem.

Łatanie dziur

Kolejnym etapem prac pielęgnacyjnych na trawniku po zimie jest łatanie dziur powstałych np. z powodu zbyt długiego zalegania w danym miejscu śniegu lub liści. W miejscach tych należy posiać trawę od nowa, wybierając odpowiednie nasiona traw. Przed ich wyborem warto przeanalizować warunki panujące na trawniku (m.in. zacienienie) oraz intensywność użytkowania, by znaleźć mieszankę traw najlepiej dopasowaną do potrzeb. Przed siewem wybrane nasiona traw dobrze byłoby zmieszać z ziemią bogatą w próchnicę. To zapewni bardziej równomierny wysiew i sprawi, że nasiona będą miały optymalne warunki do rozwoju. Po uzupełnieniu braków miejsca z dosiewaną trawą należy obficie podlewać. Podobnie jak w przypadku pierwszego zakładania trawnika, tak i w tej sytuacji należy poczekać z pierwszym koszeniem aż trawa będzie miała ok. 8-12 cm wysokości. Przy pierwszym koszeniu musimy również pamiętać o tym, żeby nie kosić jej niżej niż na 5-6 cm, gdyż mogłoby to ją za bardzo osłabić. Dopiero podczas kolejnego koszenia możemy ściąć ją niżej, czyli na 3,5 – 4 cm.

Nawożenie trawnika

Ostatnim ważnym elementem w pozimowej pielęgnacji trawnika jest jego nawożenie. To pierwsze jest o tyle istotne, że rośliny rozpoczynające okres wegetacji potrzebują dużo składników odżywczych, dlatego nawóz wiosenny powinniśmy wybrać ze szczególną starannością. Wybierając go musimy zastanowić się, czy chcemy wykorzystać do tego celu nawóz uniwersalny, czy może lepszy będzie nawóz, który jednocześnie pozwoli np. pozbyć się mchu. Przy wyborze nawozu powinniśmy też brać pod uwagę okres jego działania. Trawnik powinien być nawożony 3 razy w sezonie, ale są dostępne również nawozy długodziałające, dzięki którym liczba tych zabiegów będzie dużo mniejsza. Mają one specjalną formę granulek stopniowo uwalniających składniki odżywcze i zapewniających optymalną dostępność składników odżywczych nawet przez 100 dni. Nawóz należy równomiernie rozsypać na całej powierzchni trawnika. Idealnie byłoby przeprowadzić nawożenie tuż przed deszczem, ale jeśli nie są zapowiadane żadne opady, to lepiej nie czekać z nawożeniem, ale wykonać je w dogodnym terminie, a potem długo i równomiernie podlać trawnik, by mieć pewność, że nawóz się rozpuścił.